MISJONARKI SZKOŁY

Strony

  • Kim jesteśmy i dlaczego?
  • Historia zgromadzenia
  • 100 pytań o... Misjonarki Szkoły
  • O świętej Katarzynie ze Sieny
  • Zgromadzenia bezhabitowe w Polsce
  • Rekolekcje i spotkania internetowe
  • Do pobrania
  • Skrzynka modlitewna
  • Strona główna
  • Kontakt

grudnia 25, 2013

Wyobrażenia a rzeczywistość

Chodzą, przyglądają się, pytają. Myślą, modlą się, rozeznają. A potem – czasem – decydują się. Decydują się, żeby przyjechać i wstąpić do zakonu.

Pierwszą rzeczą, która się wtedy dzieje, jest zetknięcie się – a czasem zderzenie – rzeczywistości i tego, jak ją sobie ktoś wyobrażał.
Bo oczywiście ktoś, kto wybiera życie zakonne, już coś o nim wie. Czyta ogólnie o życiu zakonnym i o danym zgromadzeniu, które wybrał. Czyta o założycielach, o świętych, o duchowości; ale to wszystko niekoniecznie tworzy prawdziwy obraz życia.
Więc wyobrażenie zderza się z rzeczywistością. I wtedy – przeważnie – zaczynają się problemy: że to nie tak, że przecież, że powinni, że ale…

Czy można coś na to poradzić? Zastanawiałam się nad tym, żeby zrobić listę niebezpieczeństw – tego, co może stwarzać problemy; ale to niemożliwe: bo różne zgromadzenia mają różny styl życia; i bo ta sama rzecz dla kogoś będzie problemem, dla kogoś – oczywistością.
Więc, jeśli myślisz o życiu zakonnym, to przyjmij do wiadomości to jedno: na pewno będą JAKIEŚ problemy; to normalne. Nie chodzi więc o to, żeby problemów uniknąć; ale o to, co zrobisz, jeśli się pojawią? Może będą one wskazówką, że to nie jest twoje powołanie; a może będą okazją, żeby swoje powołanie potwierdzić.

Magda
Czytaj dalej »
Labels:
formacja, powołanie, rozeznawania powołania, Życie zakonne
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 24, 2013

Na Boże Narodzenie


Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 14, 2013

Czuwajcie, bo nie wiecie…

"Czuwajcie... Czuwajcie, bo nie wiecie..." To wezwanie powtarza się w Adwencie.

Rzeczywiście:
  • nie wiem, kiedy będzie koniec świata, choć co kilka lat powtarzają się jego zapowiedzi (ostatnio miał się zdarzyć 11.12.2013, o godzinie 14.15 i 16 sekund);
  • i nie wiem, kiedy będzie mój własny koniec – to znaczy śmierć.
Ale jednak coś wiem: bo skoro czas należy do Boga, do Boga należy całe moje życie – to mogę być pewna, że dzień, kiedy Jezus do mnie przyjdzie... jest dzisiaj.
 
Przyjdzie w liturgii, w sakramentach, w modlitwie, w Słowie – to wiem. Ale nie wiem, jak to będzie właśnie dzisiaj, czy rano czy wieczorem, czy w tej czy innej osobie. Czy w siostrze, która mi pomoże, czy w tej, której ja pomogę (albo nie pomogę…). Czy w skupieniu, czy w jego braku, w radości czy w kłopotach - tego nie wiem. I dlatego „czuwajcie” – żeby nie przegapić.

Magda

Czytaj dalej »
Labels:
refleksje, rozważanie adwentowe
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 30, 2013

Sylwester w klasztorze - edycja 2013

Wydarzenie archiwalne. Informacje o najbliższych rekolekcjach: http://misjonarkiszkoly.blogspot.com/p/dni-skupienia-i-rekolekcje.html
---
Za miesiąc zapraszamy Was do Krakowa, na Sylwestra w klasztorze!
Nie, nie chodzi o zabawę sylwestrową, ale o rekolekcje na koniec roku przeżywane z siostrami zakonnymi.

SYLWESTER W KLASZTORZE, CZYLI REKOLEKCJE INACZEJ
Rekolekcje dla dziewczyn i kobiet zainteresowanych życiem zakonnym 
Kraków, 30.12.2013-1.01.2014

Uczestniczkom Sylwestra dajemy możliwość przeżycia dwóch dni ze wspólnotą naszych sióstr w Krakowie. Przewidziane są:
- wspólna modlitwa (Msza św., Liturgia godzin, Różaniec, adoracja Najświętszego Sakramentu)
- czas na modlitwę osobistą
- okazje do spojrzenia na własne życie w świetle Słowa Bożego
- konferencje i rozmowy na temat życia zakonnego
- możliwość indywidualnej rozmowy z siostrami
- wspólne przygotowanie posiłków
- i coś jeszcze...

Rozpoczęcie w poniedziałek o godz. 17:00, zakończenie w Nowy Rok o 14:00.
Zabierz ze sobą: Pismo Święte i różaniec, śpiwór i karimatę, obuwie na zmianę.
Zapisy do 26 grudnia (kontakt: zobacz plakat lub zakładka Kontakt w blogu). Ilość miejsc ograniczona.
Zapraszamy i czekamy!
misjonarki szkoły
Czytaj dalej »
Labels:
dominikanki bezhabitowe - rekolekcje, rekolekcje rozeznawanie powołania, rekolekcje u sióstr bezhabitowych, rekolekcje u sióstr zakonnych, Sylwester rekolekcje, sylwester w klasztorze
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 26, 2013

Rok wiary

Zakończył się rok wiary... to nie znaczy, oczywiście, że możemy przestać wierzyć - wręcz przeciwnie!

Dzięki temu, że cały czas powtarzały się rozmaite rozważania o wierze, zrozumiałam lepiej jej dwa elementy: wiara - jako przyjęcie prawdy objawionej i wiara - jako relacja do Boga, który się objawia.

Wiara jest darem Boga, ale zależy od nas, jak ją przyjmiemy.

Przyjmujemy wiarę - poznanie prawdy - kiedy poznajemy, uczymy się, zastanawiamy.

Przyjmujemy wiarę - relację, kiedy staramy się o to, by Bogu zaufać. Więc właśnie wtedy, kiedy jest trudno, mam okazję, by uczyć się zaufania do Boga. I właśnie w roku wiary miałam różne okazje do dobrego przeżywania trudności; dobrego - czyli z Bogiem.
Na przykład:
- straciłam pracę i nie mogłam znaleźć innej
- chorowałam i czułam się słabo
- miałam operację - niezbyt poważną, ale z całościowym znieczuleniem
- przeprowadziłam się do innej wspólnoty, w innym mieście i kraju
- z czego wynikają nowe relacje z siostrami, nowe zajęcia; a także utrata tych, do których jakoś się już przyzwyczaiłam
- zmiana planów życiowych
- prowadzenie rekolekcji o życiu zakonnym...
To wszystko - właśnie dlatego, że trudne - było okazją do ćwiczenia się w wierze.
Magda  
Czytaj dalej »
Labels:
aktualności, refleksje
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 24, 2013

Na Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata

"...daj, aby synowie świętego Dominika... pozwolili Jezusowi królować w swoich sercach..."
[z modlitwy za Rodzinę Dominikańską ułożonej przez bł. Jacka Cormiera OP]

Odmawiamy tę modlitwę codziennie, ale dzisiaj uderzył mnie właśnie ten fragment. I tak sobie pomyślałam, że przecież Jezusa nie trzeba ogłaszać królem. On JEST królem przez duże „k”, królem nieporównywalnym z żadnymi innymi. Jest Panem wszystkiego. Panem na wieki. Czy rzeczywiście pozwalam Jezusowi być królem mojego życia?
Może dobrze byłoby w dniu dzisiejszym zadać sobie takie pytanie.
Sabina
Czytaj dalej »
Labels:
modlitwa
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 14, 2013

75 lat w służbie Boga

Zazwyczaj nie obchodzimy rocznic ślubów zakonnych, w każdym razie tak było w poprzednich latach, może dlatego, że nasze postanowienie służby Bogu obejmuje całe życie. Jednak to była niezwykła okazja, bo zazwyczaj nie dochodzimy do 75-ej rocznicy! A jednak, takie świętowanie to także okazja, by razem dziękować Bogu za Jego łaski i za Jego miłość, która pomaga nam, dzień po dniu, dochować wierności postanowieniu, by służyć Mu jak najlepiej.

(Z listu od naszych sióstr ze wspólnoty we Florencji, tłum. redakcja bloga)  
I oto nadszedł dzień dziękczynienia Bogu i Rosarii za wszystko to, co w ciągu 75 lat dała Bogu i każdej z nas, za pomoc i dobry przykład codziennej wierności, prostoty i zaangażowania.
Siostry z Rzymu przyjechały ok. 11.30, niedługo po nich przybyli z Alba Adriatica [miejscowość, gdzie Rosaria przebywała ostatnie kilka lat] proboszcz i grupa parafian, którzy razem z nami dziękowali Rosarii za jej pracę w parafii.
Zgromadziliśmy się w kaplicy i rozpoczęła się Msza św. W książeczce z tekstami, którą przygotowały nasze młode siostry, był też tekst powtórzenia ślubów zakonnych, które Rosaria wypowiedziała wobec [obecnej przełożonej generalnej].
Po Mszy przeszliśmy do sali na obiad. Nie wystawny, ale nie brakowało niczego, bo każda z grup coś przygotowała; i było tyle radości na twarzach uczestników! Poczucie braterstwa i wymiana nowin sprawiły, że wszyscy uważnie słuchali i dzielili się wiadomościami i refleksjami.
My, najstarsze, byłyśmy trochę zmęczone, kiedy ok. 15.30 wszyscy goście wyjechali, ale przede wszystkim byłyśmy pełne radości wdzięczności, zarówno wobec Boga, jak i wobec wszystkich sióstr i gości, którzy byli z nami.
Luigina i siostry z Florencji
PS Aktualizacja: Rosaria odeszła do Pana we wrześniu 2019 roku, na kilka dni przez swoimi setnymi urodzinami. 

Czytaj dalej »
Labels:
aktualności, śluby zakonne, życie w zakonie
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 01, 2013

Naśladowanie świętych


„Święci są dla nas wzorem i pomocą w dążeniu do zbawienia”.
Pomocą – to oczywiste.
Ale wzorem?
Zaczęłam się nad tym zastanawiać dziś od rana.
Bo oczywiście nie możemy naśladować „wszystkich świętych” (chociaż możemy ich prosić o pomoc). Naśladowanie zakłada znajomość, wybór, szczególną relację, zastanawianie się nad tym, jak żyli i co pisali; zakłada też pewną fascynację.
Czy mam takich świętych? Oczywiście. Czy zastanawiam się nad ich życiem, czy czytam, co pisali? Jak najbardziej. Czy jestem zafascynowana? Tak, przynajmniej niektórymi aspektami ich życia. Czy ich w tym naśladuję?
No właśnie, tu jest problem: bo wydaje mi się, że to, co mnie w nich najbardziej zachwyca, jest tak osobiste, że niemożliwe do naśladowania.
Weźmy jako przykład świętego Tomasza. I tu nie chodzi mi o to, że był on także geniuszem intelektu, a więc tego się z definicji naśladować nie da.
Tomasz całe życie zastanawiał się nad tym, kim jest Bóg; i wszystko, co pisał, w jakiś sposób jest odpowiedzią na to pytanie. No więc tu mogę się od niego uczyć: mogę czytać to, co napisał; i mogę sama zastanawiać się nad Bogiem… Ale w tym wszystkim najważniejsze jest coś innego: Tomasz był tym pytaniem zajęty od zawsze; legenda mówi, że już w dzieciństwie pytał „kim jest Bóg” i że bardzo pragnął znaleźć na nie odpowiedź. No właśnie, chodzi o to pragnienie: bo mogę naśladować Tomasza w zadawaniu takich ważnych pytań; ale jak go naśladować w pragnieniu znalezienia odpowiedzi? I w tym, żeby to była jedyna rzecz, o jakiej się myśli? A to przecież było najważniejsze.
A Wy, co o tym myślicie? Czy naśladujecie świętych? jeśli tak, to kogo i w jaki sposób?
Magda
Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

października 10, 2013

Post z dna szuflady: siedem białych gołębi

Na poręczy balkonu siedziało siedem białych gołębi. I ósmy brązowy.

Spojrzeliśmy na siebie porozumiewawczo. My, czyli jedna z grup uczestników kursu dla ewangelizatorów, jaki w zeszłym roku odbył się w Szkole Nowej Ewangelizacji w Kielcach.

Staliśmy pod blokiem nr x na os. N. w Kielcach. Po tygodniowym kursie byliśmy już gotowi do ewangelizacji "od drzwi do drzwi" i od tego bloku mieliśmy zaczynać. I wtedy zobaczyliśmy te gołębie!!! Siedem białych gołębi...! I ósmy brązowy. A pod tym balkonem, właśnie pod tym balkonem, stało siedem kobiet i jeden mężczyzna. Cóż za dziwny "zbieg okoliczności"!

Jako ludzie wierzący spojrzeliśmy na siebie porozumiewawczo. :) Po krótkiej modlitwie rozeszliśmy się.

Jakoś przyszła nam odwaga, żeby pukać od drzwi do drzwi. I przyszła radość. Ta radość, którą Pan daje, która nie boi się ani wyśmiania, ani niezrozumienia, ani zatrzaskujących się drzwi.

Sabina

PS Jeżeli ktoś jest zainteresowany ewangelizacją bezpośrednią, to powiem mu krótko: kurs Paweł jest świetny!

 

Czytaj dalej »
Labels:
aktualności, apostolstwo, świadectwo po kursie Paweł
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 28, 2013

28 sierpnia

Kto zna mnie bliżej, wie, że lubię liczby, daty, statystyki… Jednym słowem: pasjonują mnie cyferki. Ale jak zaczynam o nich mówić, to nie chodzi mi o same liczby, ale o coś więcej: o ludzi, o ich życie. A przede wszystkim o wspominanie wielkich łask Bożych. Bo zawsze jest za co dziękować, tylko trzeba się dobrze przyjrzeć.

Dzisiaj jest taki dzień, że stają mi przed oczami różne liczby i daty... Dużo tego i wszystko ważne:   
· 28 sierpnia 430 roku  Pan Bóg powołał do wieczności św. Augustyna z Hippony, wielkiego Doktora Kościoła i autora Reguły, na której opiera się nasze życie. Dziś wspominamy go w liturgii.
· 28 sierpnia 1924 roku, czyli 89 lat temu, pierwsze nasze siostry złożyły publicznie śluby zakonne i tę datę przyjmujemy za oficjalny początek naszej Unii.
· 28 sierpnia 1928 roku, czyli 85 lat temu, te pierwsze siostry złożyły śluby wieczyste.

I jeszcze jedna liczba, która często przypomina mi się w ostatnich tygodniach: 99. Tyle sióstr szło przed nami i z nami, tą samą drogą. Tyle "misjonarek szkoły" Pan powołał już do siebie: czekają na nas w wieczności. Dwie z nich zmarły w ostatnich tygodniach.

Za św. Augustyna,
za minione lata i dziesięciolecia Unii,
za siostry w wieczności,
za nas wszystkie, w Europie i w Azji,
za te dziewczyny i siostry, które dzisiaj - we Włoszech, w Indiach i w Pakistanie - zaczynają jakiś etap formacji,
za te, które kiedyś do nas przyślesz,
DZIĘKUJĘ Tobie, Boże!
Sabina



Czytaj dalej »
Labels:
aktualności, misjonarki szkoły - historia, refleksje
Nowsze posty
Starsze posty

lipca 18, 2013

Zapraszamy na rekolekcje do Krakowa!

Informacje o aktualnych rekolekcjach: http://misjonarkiszkoly.blogspot.com/p/dni-skupienia-i-rekolekcje.html
---
Jak rozpoznać swoje powołanie?
Po co siostrze zakonnej wspólnota?
Kto się nadaje do życia we wspólnocie?
Jak znaleźć idealną wspólnotę?

REKOLEKCJE O ZYCIU ZAKONNYM
Kraków, 20-22 września 2013

Rekolekcje dla dziewczyn i młodych kobiet zainteresowanych życiem zakonnym

Tematem tych rekolekcji jest życie życie zakonne. Składa się na nie wiele elementów i nie da się mówić o wszystkim. Jako podtytuł wybrałyśmy zdanie: "Abyśmy szły RAZEM Jego śladami"- Jego śladami, czyli Jezusa. Dlatego właśnie w konferencjach powiemy trochę o rozeznawaniu powołania i skupimy się na życiu wspólnym, na wspólnocie, która jest jednym z najpiękniejszych i najtrudniejszych aspektów życia zakonnego.

Zgłoszenia: do 15 września.
Szczegóły na plakacie.
Zapraszamy! 
Misjonarki Szkoły
Czytaj dalej »
Labels:
rekolekcje rozeznawanie powołania, rekolekcje u misjonarek, rekolekcje u sióstr, rekolekcje u sióstr skrytek, rekolekcje u sióstr w Krakowie, siostry bezhabitowe rekolekcje
Nowsze posty
Starsze posty

maja 29, 2013

Będziemy na Lednicy!

Nadchodzi czerwiec, a my znowu będziemy w ekipie ewangelizatorów Lednicy. Więc prosimy Was o modlitwę.
Gdyby - przypadkiem - ktoś na Polach Lednickich potrzebował rozmawiać o takich sprawach, jak np.:
  • jak to jest być siostrą dominikanką,
  • powołanie zakonne a ...,
  • powołanie misjonarek szkoły w Kościele,
  • rozeznawanie własnego powołania... ,
to możemy się umówić na dłuższą lub krótszą rozmowę. [Numer telefonu już niedostępny].
 
Sabina
Czytaj dalej »
Labels:
apostolstwo
Nowsze posty
Starsze posty

maja 29, 2013

Tydzień z Jezusem Miłosiernym

A właściwie więcej niż tydzień. Bo tak: po parafiach krakowskich wędruje obraz Jezusa Miłosiernego oraz relikwie św. siostry Faustyny i bł. Jana Pawła II. W naszej parafii był w zeszłą niedzielę, ale już od piątku trwały przygotowania. Później, w środę, obraz trafił do sąsiedniej parafii, gdzie chodzę na spotkania oazy; więc i tam się modliłam.
A od wczoraj w naszej parafii odbywa się parafialna pielgrzymka czterech kopii obrazu – i jedna z nich zaczęła od nas! Przygotowałyśmy się, żeby jak najlepiej wykorzystać ten czas. Zaprosiłyśmy sąsiadów i znajomych na wspólną modlitwę w niedzielę wieczorem, a potem jeszcze modliłyśmy się razem dziś o godz. 15 i przed przekazaniem obrazu następnej rodzinie.
To kolejna okazja, żeby trochę bardziej uwierzyć miłosiernemu Bogu… 
Magda
Kaplica w naszym domu zakonnym w Krakowie (stan sprzed przebudowy)

Czytaj dalej »
Labels:
aktualności
Nowsze posty
Starsze posty

maja 24, 2013

Podróż do początków Wszechświata


W tę podróż zabrał nas ks. Prof. Michał Heller, który jest – oprócz tego, że kosmologiem i filozofem – jest też naszym sąsiadem z parafii. Od dawna chciałyśmy go zaprosić i wreszcie się udało.
Na spotkanie przyszło 10 osób, niektóre znajome, a inne – znajomi znajomych. Ks. Heller przedstawił nam w dużym skrócie całe 13,8 miliarda lat historii Wszechświata, pokazał zdjęcia różnych ciekawych obiektów kosmicznych, a potem odpowiadał na pytania. Dzięki temu, że  było nas tak niewiele, każdy mógł o coś zapytać; pytania były różne: od próśb o wyjaśnienie czegoś z wykładu do problemów współczesnej nauki jako takiej.

Spotkanie bardzo się udało!
A tutaj – wywiad z ks. Hellerem (nie nasz, niestety…): http://gosc.pl/doc/1523074.Wszystko-jest-matematyka
Magda

ks. prof. Michał Heller

Nasze miejsce w galaktyce

Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

maja 21, 2013

Nieprzewidywalność


Nowy Testament mówi o Duchu Św. używając obrazów: lecącego ptaka, wytryskującej wody, ognia, wiatru… Wszystkie one wyrażają ideę ruchu, zmiany, dynamizmu; czegoś, czego nie można zamknąć, zatrzymać, ograniczyć; żywiołu, niepoddającego się kontroli.
I taki właśnie jest Duch Święty; a świadczy o tym na przykład fakt, że dwie osoby – znajdujące się w podobnej sytuacji – obie mądre, święte, otwarte na działanie Ducha Świętego – mogą podjąć dwie diametralnie różne decyzje. Mam tu na myśli abdykację Benedykta XVI i poprzednią „nie-abdykację” Jana Pawła II.
Oznacza to, że kiedy otwieramy się na działanie Ducha Świętego, wchodzimy w obszar ruchu, siły, dynamiki, zmian… nieprzewidywalności.

Magda
Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

kwietnia 29, 2013

Św. Katarzyna o wierze

Aby być świadkami wiary, trzeba uczynić z niej centrum własnego życia. Wiara oznacza zarówno zbiór prawd, do których trzeba dostosować swoje życie, jak i postawę zaufania wobec Tego, od którego otrzymuje się istnienie i który pozwala człowiekowi poznać prawdę, objawiając się poprzez wcielenie Chrystusa, Słowa Bożego.

Katarzyna ze Sieny przebyła intensywną drogę świętości i wiary.Wiara dla niej przede wszystkim wchodzi w relację z rozumem, z poznaniem. Słowa«wiara», «poznanie», «rozum» to najczęstsze ze słów, występujących w jej działach.

Wiara to dar, otrzymany we chrzcie; to dla Katarzyny światło, tarcza, obrona, brama. Natomiast rozum często nazywa ona okiem duszy. Ale wiara jest jego źrenicą; tak właśnie pisze Katarzyna: «źrenica najświętszej wiary». Źrenica to centralna część tęczówki, wygląda jak niewielkie ciemne koło. Ma za zadanie pozwolić światłu przenikać; w ten sposób umożliwia widzenia. Ale światło pochodzi z zewnątrz; z góry - jeśli mówimy, metaforycznie, o wierze. Katarzyna lubiła język metaforyczny, często wyrażała swą myśl w obrazach. Robi to też, mówiąc o wierze.

Katarzyna odczuwała wielkie pragnienie osiągnięcia doskonałego stopnia wiary, aby móc całkowicie oddać się Chrystusowi i w ten sposób bardziej Mu się podobać. Zaczęła więc prosić, aby powiększył jej wiarę i aby dał jej doskonałość tej cnoty. Chrystus wziął ją za słowo i odpowiedział «Poślubię cię w wierze». Katarzyna miała wtedy wizję Chrystusa, w towarzystwie Maryi, św. Jana Ewangelisty, św. Pawła apostoła, św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego i Dawida, który «z uczuciem» grał na harfie. Jezus włożył jej na palec pierścień, ozdobiony cennymi kamieniami i powiedział: «Oto zaślubiam cię w wierze. Odtąd będziesz postępować mężnie i bez wahania, aż do dnia, kiedy znajdziesz się w Niebie, aby odprawić wieczne zaślubiny. Uzbrojona w pancerz wiary, z łatwością zwyciężysz nieprzyjaciół».

To, co później zdarzyło się w życiu Katarzyny, to realizacja tej zapowiedzi. Do chwili mistycznych zaślubin żyła zajęta modlitwą, medytacją, pokutą; jej życie toczyło się między pokojem w rodzinnym domu a niedaleką bazyliką dominikanów. Natomiast od tej chwili Chrystus kazał jej wyjść z domu, iść do ludzi, aby w sposób praktyczny świadczyć o wierze. W ten sposób spędziła resztę życia; w ten sposób jej wiara przekształcała się w miłość.

Najpierw zajmowała się chorymi i biednymi w swoim mieście. Jako tercjarka dominikańska mogła trafić tam, gdzie inaczej nie miałaby dostępu, więc służyła Chrystusowi w chorych na zarazę, w żebrakach, w więźniach; w tych, którzy nie byli zdolni do przebaczenia i pogodzenia się. Później jej sława rozszerzyła się poza mury jej rodzinnej Sieny. Zaczęto ją zapraszać, aby była narzędziem pokoju między walczącymi miastami, między skłóconymi rodzinami - i osiągała zdumiewające efekty, które zawsze pokornie przypisywała swojemu Oblubieńcowi. Żyła zawsze zjednoczona z Nim, także gdy wędrowała po ulicach miast, bo zawsze znajdowała Go w «celi serca», w tym wewnętrznym miejscu, gdzie Jezus - jak jej obiecał - czekał na nią w każdej chwili.

Anna Maria

Anonim, Św. Katarzyna ze Sieny, XVI w.









Czytaj dalej »
Labels:
opracowania o św. Katarzynie ze Sieny, św. Katarzyna ze Sieny, wiara według św. Katarzyny ze Sieny
Nowsze posty
Starsze posty

kwietnia 21, 2013

Będziemy w Warszawie

w najbliższy wtorek, 23 IV.
W "Studni", czyli tu:  http://dastudnia.pl/sztuka_kochania.php
Prosimy o modlitwę
Magda i Sabina
Czytaj dalej »
Labels:
duszpasterstwo akademickie, powołanie
Nowsze posty
Starsze posty

kwietnia 08, 2013

Maria w scenie Zwiastowania


jest przykładem wiary, otwartości, pokory, posłuszeństwa... ale nie tylko.
Jeszcze, na przykład, odwagi - bo boi się, ale nie ucieka;
dociekliwości - bo pyta, chce zrozumieć
samodzielności - bo sama podejmuje decyzję, słuchając Boga, ale nie przejmując się ewentualną opinią innych;
a także zdecydowania: bo kiedy już zrozumiała, jakie jest jej powołanie, przyjęła je - podjęła decyzję i była gotowa ponosić jej konsekwencje; także te, których nawet nie mogła przewidzieć.

Magda
Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

marca 31, 2013

Chrześcijanie, klaszczcie w dłonie, alleluja!

.
Chrystus zmartwychwstał!
Buona Pasqua!

Figura Chrystusa Zmartwychwstałego. Bazylika św. Piotra w Rzymie.
Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

marca 28, 2013

Nie bójmy się krzyża


Tylko święty Jan umarł w domu
na posłaniu
z poduszką nad głową
                          owinięty w śpiwór
Jeden nie zląkł się krzyża,
                          jeden stał pod krzyżem
pozostali ze strachu w Wielki Piątek
                          zbiegli

Kto ucieka od Krzyża –
                          Krzyż cięższy dostanie

(„tylko” - ks. Jan Twardowski)

Jest to zdjęcie z naszej byłej Kaplicy w domu w Lublinie.
Zawsze robił na mnie wrażenie ten ogromny cień na ścianie, niewspółmiernie duży i zniekształcony w stosunku do oryginału. „Strach ma wielkie oczy” ... Także nasze małe krzyże przybierają czasem wyolbrzymione rozmiary, jeśli je oglądać w innym świetle niż w tym od Ducha Świętego...
- Ola, MdS




Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

lutego 12, 2013

Ojcze Święty, dziękujemy!

.
11 lutego 2013. Godzina 13.50.

Pierwsza myśl: Przecież dziś nie jest 1 kwietnia, żeby podawać takie "wiadomości"!!!
Druga myśl: Łatwiej byłoby mi uwierzyć, że umarł nagle...
Ileś tam kolejnych myśli: Biedny BXVI, jak bardzo musiało mu być trudno...

Szłam przez miasto i powtarzałam pochodzącą z Mszału modlitwę za papieża, którą odmawiamy codziennie. Jakoś inaczej brzmiała...

Wszechmogący, wieczny Boże, Twoja mądrość wszystkim kieruje, wejrzyj łaskawie na nasze prośby i w swojej dobroci racz zachować wybranego dla nas papieża, aby lud chrześcijański, który od Ciebie otrzymuje przewodników, pod zwierzchnictwem najwyższego papieża wzrastał w zasługach swej wiary. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Sabina

PS
Twórcy strony FaceBóg (jedna z podstron na www.deon.pl) stworzyli na Facebooku wydarzenie BXVI - dziękujemy za wszystko! Modlitwa i wdzięczność... Tego właśnie trzeba.
Módlmy się wszyscy, a kto ma profil na Facebooku może też zaprosić swoich znajomych do dziękowania ustępującemu Papieżowi i dziękowania Panu Bogu za posługę Wielkiego Benedykta XVI.
Czytaj dalej »
Nowsze posty
Starsze posty

stycznia 25, 2013

Wierność

Czasem zdarza ci się widzieć jakiegoś księdza… i krzywisz się na widok tego, jak się zachowuje, co robi, co mówi… Odnosisz wrażenie, że zachowuje się… no jakoś niestosownie…

Otwierasz gazetę, czytasz jakiś artykuł i mówisz sobie: „To księża tak myślą? To skandal!” Albo wychodzi na jaw, że jakiś ksiądz czy zakonnik zrobił coś takiego, że włosy dęba stają. W Internecie aż wrze, media wrogie Kościołowi i wierzącym mają co rozdmuchiwać i (czasami…) komu klaskać. A diabeł aż ręce zaciera z uciechy.

Co z tym zrobisz?

Długo zastanawiałam się, jak patrzeć na takie sytuacje w świetle wiary; dyskutowałyśmy też na ten temat w naszej wspólnocie. Moich wniosków jest kilka.

1. Wierność w życiu zakonnym (a przypuszczam, że w kapłańskim też) nie jest ani możliwa, ani prawdziwie ludzka i „uczłowieczająca”, jeżeli nie jest oparta na stałej relacji miłości z żywym Bogiem.

2. Sama decyzja wierności nie wystarczy; konieczna jest wierność „wypracowana” przez konkretne czyny, czyny obiektywnie dobre, przez które chcemy okazać miłość i wierność. Wierność Panu Bogu, Kościołowi czy (w przypadku małżonków) mężowi/żonie. Wierność osobom, która jest jednocześnie i wiernością podjętym zobowiązaniom.

3. Wszyscy jesteśmy grzesznikami. Zło trzeba nazwać złem; osąd zostawić Panu Bogu.

4. Zło trzeba nazwać po imieniu, ale nie rozdmuchiwać, nie robić mu reklamy. Co zyskujesz ty, co zyskuje grzesznik, co zyskuje Kościół, co zyska Twój rozmówca, jeżeli będziesz powtarzał na prawo i na lewo, że ten zrobił to, a tamten – tamto?

5. Chce ci się pokazywać palcem i mówić: jest winien? A ty, a ja… Czy rzeczywiście staram się, żeby moje życie było życiem prawdziwie chrześcijańskim, życiem w Chrystusie? Jeżeli tak, to buduję i podnoszę cały Kościół, który – w Chrystusie – wszyscy tworzymy. Im bardziej jesteśmy zjednoczeni w miłości i trosce o siebie nawzajem, tym bardziej Kościół jest żywy i staje się taki, jakim być powinien.

6. Na zło trzeba zawsze odpowiadać dobrem. Jakim dobrem TY możesz odpowiedzieć na to, co się stało? A zatem zdarza ci się widzieć jakiegoś księdza… Odnosisz wrażenie, że zachowuje się… no jakoś niestosownie… Może on coś zaniedbał i jego wiara się chwieje, i bardzo potrzebuje wsparcia innych.
Czy przyszło ci do głowy, żeby się za niego modlić? Modlić wytrwale?

***
Bardzo jestem wdzięczna krakowskiej Beczce i jej obecnemu duszpasterzowi, o. Maciejowi Okońskiemu, za konstruktywne i pełne wiary podejście do wydarzeń sprzed kilku dni. I bardzo jestem wdzięczna pomysłodawcom i uczestnikom Dzieła Duchowej Adopcji Kapłanów.

Sabina
PS Oczywiście wszyscy kapłani potrzebują naszego wsparcia!!! Artykuł o. Jacka Salija OP na temat księży, którzy porzucili kapłaństwo.
Czytaj dalej »
Labels:
ksiądz skandal, refleksje, skandale w Kościele, wieność księdza, wierność powołaniu
Nowsze posty
Starsze posty

stycznia 13, 2013

"Razem za Jezusem". Rekolekcje o życiu zakonnym

To jest opis wydarzenia archiwalnego. Aktualne rekolekcje i są opisane pod linkiem: 
https://misjonarkiszkoly.blogspot.com/p/dni-skupienia-i-rekolekcje.html 
Do czego jestem powołana?
Dlaczego Pan Bóg powołuje?
Zostałam wybrana? Ja wybieram?
Jak rozeznawać powołanie?
"Ślubuję posłuszeństwo, czystość i ubóstwo": dlaczego, jak i komu?
Jaką rolę ma życie we wspólnocie?
Czym się różnią zakony?
Różne "przepisy na życie" są tak samo dobre?
Jesteś dziewczyną/młodą kobietą?
Takie pytania Cię dręczą i nie możesz spać? ;)
Może w poszukiwaniu odpowiedzi pomogłyby Ci takie rekolekcje?

RAZEM ZA JEZUSEM. REKOLEKCJE O ŻYCIU ZAKONNYM
Dla kogo? Dla dziewczyn i młodych kobiet.
Gdzie? W naszym domu w Lublinie, przy al. Kraśnickiej 58 (na Poczekajce).
Kiedy: 15-17 lutego 2013 (od godz. 17.00 w piątek do ok. godz. 14.00 w niedzielę).


W programie m. in.:
- wspólna modlitwa (Msza św., Liturgia godzin, Różaniec, adoracja Najświętszego Sakramentu)
- czas na modlitwę osobistą
- konferencje i rozmowy na temat życia zakonnego
- możliwość indywidualanej rozmowy z siostrami...

Przywieź ze sobą: Pismo Święte, różaniec, obuwie na zmianę, śpiwór i karimatę.
Opłata za udział: dobrowolna ofiara do skarbonki.
Ilość miejsc ograniczona; zapisy do 13 lutego. 
Zapraszamy!
Misjonarki Szkoły

Czytaj dalej »
Labels:
dominikanki bezhabitowe - rekolekcje, Lublin rekolekcje u sióstr skrytek, rekolekcje o powołaniu zakonnym, skrytki rekolekcje
Nowsze posty
Starsze posty

stycznia 11, 2013

Świadectwo po rekolekcjach

Jedna z uczestniczek ostatnich rekolekcji - krakowskiego Sylwestra w klasztorze - podzieliła się swoim świadectwem na ten temat. Przytaczamy je w całości.
misjonarki szkoły
---
Wyobraźcie sobie, że ostatnio miałam okazję być pierwszy raz w życiu na rekolekcjach u sióstr Misjonarek Szkoły w Krakowie.
Już od wejścia spotkałam się z bardzo ciepłym przyjęciem i nie mniej ciepłą kolacją :)
Natomiast od następnego dnia rano najbardziej spodobało mi się to, że nawet nie trzeba wychodzić z domu, żeby się znaleźć w kaplicy :)
A brewiarz był wiecie - taki professional, z Godziną czytań i w ogóle :)
Swoją drogą, jestem wielbicielką śpiewów dominikańskich, których w międzyczasie nie brakowało.
Zawsze znalazł się czas dla siebie nawzajem, ale naprawdę dla siebie, a nie np. dla głośnego telewizora.
Podczas konferencji poruszane ciekawe rzeczy, ale nie powiem, jakie - przyjedźcie i sami posłuchajcie!
Gorąco polecam!
[imię i nazwisko znane redakcji]
Czytaj dalej »
Labels:
apostolstwo, dominikanki rekolekcje, świadectwo po rekolekcjach, życie we wspólnocie sióstr
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O nas

Jesteśmy bezhabitowymi siostrami dominikankami. "Misjonarki Szkoły" to krótka nazwa naszego zgromadzenia (nazwa pełna: "Unia św. Katarzyny ze Sieny - Misjonarki Szkoły"). Ten blog przez lata pełnił rolę strony internetowej naszego zgromadzenia w Polsce.

Dominikanką być, czyli...

  • Dominikanki - a kto to taki?
  • Bracia dominikanie o dominikankach
  • O autorkach tego bloga
  • "Misjonarki szkoły" a św. Dominik

Polecany post

Spotkamy się

„Spotkamy się kiedyś u studni…”, zaczerpniemy wody, odetchniemy, jak po wędrówce, albo w jej trakcie... Posłuchamy opowiastek, plotek, troc...

Wszystkie posty w blogu

Internetowe spotkania bibijne

Internetowe spotkania bibijne
Od października 2025 znowu czytamy Dzieje Apostolskie!

Najczęściej czytany wpis

  • Kim są bezhabitowe siostry zakonne?

Spotkaj nas przez Facebooka

Misjonarki Szkoły

BIBLIO-grafia, czyli modlitewne rysowanie

  • playlista na YouTube

Łączna liczba wyświetleń

Etykiety

refleksje aktualności apostolstwo św. Katarzyna ze Sieny formacja życie we wspólnocie sióstr Luigia Tincani świadectwo życia misjonarki rekolekcje misjonarki szkoły misje siostry dominikanki sylwester w klasztorze śluby zakonne życie w zakonie dominikanki Św. Dominik świadectwo po rekolekcjach Rodzina Dominikańska spotkania biblijne dla dziewczyn Jan Paweł II i Misjonarki Szkoły dni skupienia siostry bezhabitowe powołanie zakonne - rozeznawanie profesja zakonna rozeznawanie

LINKI

  • Dominikanie w Polsce
  • Rodzina Dominikańska w Polsce
  • Nasza międzynarodowa strona www
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 MISJONARKI SZKOŁY. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.