Wielki Post: czas umartwienia, czas wyrzeczenia, czas pokuty… Nie śpiewa się „Alleluja”, nie można tańczyć... A więc czas smutku?
To zależy; zależy od tego, jak rozumiemy te umarwienia i wyrzeczenia; i co oznacza pokuta.
Bo przecież to jest „czas sposobny”: „szukajcie Boga, kiedy się pozwala znaleźć”.
W dodatku w psalmie 50 prosimy też Boga „przywróć mi radość z mojego zbawienia” – bo potrzebujemy zbawienia, ale też potrzebujemy tej radości.
A w liturgii prawosławnej śpiewa się: „Radujcie się, bracia, nadszedł radosny czas Wielkiego Postu” – bo czas postu, pokuty, ascezy oznacza też radość ze zbliżania się do Boga (kto lubi chodzić po górach, zrozumie, co mam na myśli).

A więc – chociaż to brzmi dziwnie – życzę wszystkim pracowitego i RADOSNEGO Wielkiego Postu!
Magda