A więc, Luigia Tincani praktykowała cnoty heroiczne… Można pomyśleć: ach, jakie to musiały być niezwykłe cnoty! Wielkie, rzadkie, wspaniałe...? Cnoty, które występują tylko u świętych...? Ale to nie tak. „Cnoty heroiczne” to nie są jakieś tam specjalne cnoty. To są zwykłe cnoty, tylko w stopniu heroicznym.

A co to znaczy?

Po kolei: zacznijmy od cnót. Wszystkich cnót jest bardzo dużo, ale żeby je jakoś zrozumieć, zostały pogrupowane... a więc, są cnoty kardynalne (roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo), które zdobywamy własnym wysiłkiem, przez ćwiczenie się (tak jak np. umiejętność grania na gitarze czy jeżdżenia na nartach), które pozwalają nam w sposób właściwy odnosić się do nas samych, do innych i do świata. I są cnoty boskie (wiara, nadzieja, miłość), które otrzymujemy na chrzcie, i które pozwalają nam relacjonować się z Bogiem, a także – w sposób nowy – ze światem, z innymi, z nami samymi.

Więc życie cnotami to nie jest coś zarezerwowanego dla niektórych, dla elity, dla... . To jest pełna realizacja naszej ludzkiej natury, wywyższonej przez łaskę.

A co to znaczy „w stopniu heroicznym”? To znaczy ze stałością, z odwagą, z radością.

Ze stałością – bo nie wystarczy zrobić coś dobrze tylko raz, czy też od czasu do czasu.
Z odwagą – bo na pewno spotkamy wiele trudności, ale chodzi o to, żeby się nie wycofać.
Z radością – bo radość oznacza, że dobro, które czynimy, nie jest czymś narzuconym, ale stało się czymś własnym, wypływa z naszej natury, z serca... że stało się niemal naturalne.

Magda 
(po konsultacji z Cesariną, która zajmowała się przygotowaniem dokumentacji do procesu beatyfikacyjnego)

PS A co to oznacza dla nas? To przypomnienie, że świętość jest powołaniem wszystkich... I z tego punktu widzenia może nawet dekret o cnotach heroicznych jest ważniejszy od (ewentualnego) dekretu o cudzie.

No bo do ogłoszenia Luigii Tincani błogosławioną brakuje właśnie cudu. Ale cud – to jest dzieło Boga; więc możemy o niego tylko prosić. A cnoty heroiczne? To jest coś, o co możemy się starać (oczywiście też z pomocą Boga); a w każdym razie starać się o nie, rozwijać, oczyszczać, doskonalić... i to jest nasza praca, nasza świętość.