To jest zbyt piękne, by go nie pokazać...



Na „Angelicum”, gdzie niektóre z nas studiują teologię, odbyło się spotkanie przedświąteczne, z koncertem, przygotowanym przez studentów. Były to głównie śpiewy i tańce, z różnych stron świata, ale nie tylko.
Między innymi nasza siostra Robina wystąpiła jako św. Mikołaj, który ma zatrudnić Rena do ciągnięcia sań. Robina znalazła tekst scenki w internecie, ale przerobiła go, z pomocą Giny, tak by móc powiedzieć coś o akceptacji siebie i innych, i o różnicach, które są czymś cennym, a nie kłopotliwym.
Oczywiście oklaskiwałyśmy ją z zapałem, nie tylko my – siostry, ale też koledzy; a nawet jeden bardzo surowy profesor od Chrystologii przyszedł, żeby jej pogratulować...
Magda