Znana jest historia o tym, jak św. Jacek uciekał przed niewiernymi z Kijowa, przechodząc Dniepr „suchą stopą” i ratując Najświętszy Sakrament i figurę Maryi. Przez tych„niewiernych” rozumie się Tatarów. Ale problem polega na tym, że Tatarzy (z Batyjem na czele) przystąpili do Kijowa w roku 1240, natomiast wiadomo, że Jacek w 1233 r. był w Gdańsku, a od 1238-go – w Prusach (to była jego druga misja pruska). Czyli uciekać z Kijowa w 1240 r. nie mógł, bo w Kijowie w tym czasie go nie było. Po drugie, Kijów (średniowieczny) położony jest na prawym (tj. zachodnim) brzegu Dniepra. Wojska Batyja naddciągają z wschodu i z południa, więc uciekać przed nimi, przechodząc na lewy brzeg, już zajęty przez Tatarów, byłoby nieco... mało rozsądne. W dodatku, Jacek z Kijowa wyrusza do Polski, i po co miałby uciekać na wschód?

Wydaje się, że było mniej więcej tak (dużo z poniższych informacji zawdzięczam br. Benedyktowi OPs z kijowskiej wspólnoty św. Jacka).
Na Rusi trwa walka o tron kijowski, książęta zawierają sojusze, zdradzają się nawzajem, zmieniają sojuszników. W 1232 r. Wielkim Księciem Kijowskim jest Włodzimierz Rurykowicz (wspierany przez dużą część mnichów Ławry Kijowsko-Pieczarskiej). Ale do pretenduje również Izjasław IV, syn Mścisława (wspierany przez inną część mnichów Ławry). Raz z jednym, raz z drugim z nich wstępuje w sojusz Daniło Halicki (który ma jako sojusznikow Połowców, mieszkających na południe od Kijowa). Zimą 1232-33 r. Połowcy (też, skądinąd, „niewierni”) atakują Kijów (z południa) i częściowo go podpalają. Jacek, usłyszawszy o tym, bierze Najświętszy Sakrament i figurę Maryi i ucieka. Dokąd? Na lewy brzeg Dniepra (wydaje się, że przejście Dniepra suchą nogą, nie było tym razem cudowne, bo działo się zimą). Stąd Jacek wyrusza na zachód, do Gdańska.

A co z braćmi w Kijowie? Atak Połowców nie był skuteczny. Ale w tym samym roku 1233 książę Włodzimierz, na życzenie mnichów prawosławnych, wypędza z Kijowa braci dominikanów.
Ok. 1238 roku tron kijowski zajmuje (ale tylko na rok) Michał Czernihowski, i dominikanie wracają do Kijowa, skąd uciekają ostatecznie rzeczywiście 1240 r., podczas nadejścia Tatarów (ale też nie jest pewne, czy przed Tatarami, czy znów przed prawosławnymi).

Jana