MISJONARKI SZKOŁY

Strony

  • Kim jesteśmy i dlaczego?
  • Historia zgromadzenia
  • 100 pytań o... Misjonarki Szkoły
  • O świętej Katarzynie ze Sieny
  • Zgromadzenia bezhabitowe w Polsce
  • Rekolekcje i spotkania internetowe
  • Do pobrania
  • Skrzynka modlitewna
  • Strona główna
  • Kontakt

czerwca 24, 2012

Jan poznaje...

Jan poznaje Jezusa.

Najpierw - być może - znał Go jako kuzyna; Ewangelie nic o tym nie mówią, ale w sztuce często przedstawiana jest Maryja z dwoma chłopaczkami: Janem i Jezusem. 

Potem, dzięki pomocy Ducha Św. odkrył, że Jezus jest Barankiem Bożym.
A potem jeszcze słuchał tego, co mówiono o Jezusie, myślał o tym i rozumiał coraz lepiej..

Ale - poznając Jezusa - Jan poznaje także siebie.
Najpierw mówi o sobie, że jest "Głosem"; i to jest bardzo wiele, to jest poznanie swojego powołania, swojego zadania, woli Bożej w swoim życiu.
A potem mówi o sobie, że jest "Przyjacielem". I to jest jeszcze więcej.

To zresztą dotyczy nie tylko Jana: w końcu Jezus objawia nam Boga, ale też objawia człowiekowi - człowieka. I można rozumieć to stwierdzenie ogólnie: Jezus objawia nam ludzką naturę, jej ograniczenia, jej powołanie, jej wielkość... ale też można to rozumieć bardziej osobiście: dzięki Chrystusowi poznaję Boga, ale też poznaję siebie samą.

Magda
Czytaj dalej »
Labels:
Jan Chrzciciel, poznanie siebie, refleksje, refleksje na marginesie liturgii
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 08, 2012

"Wiarą ukorzyć trzeba...

...zmysły i rozum swój"

Boże Ciało, procesja. Śpiewamy pieśni eucharystyczne - a ja się nagle zaczynam zastanawiać nad tym, co śpiewam. I... zaczynam się z tym nie zgadzać.
Bo czy wiara rzeczywiście ma "ukorzyć" (czyli "upokorzyć") zmysły i rozum? Oczywiście to, co nam mówi wiara - że to jest Ciało Chrystusa - jest niedostępne i dla zmysłów, i dla rozumu. Ale to niekoniecznie znaczy upokorzenie!
Bo już na poziomie naturalnym: nalewam herbatę do szklanki, wkładam łyżeczkę... WIDZĘ, że łyżeczka jest złamana, ale WIEM, że to złudzenie optyczne. Rozum poprawia informacje dostarczone przez zmysły, ale to nie jest upokorzeniem!
I tak samo, jeżeli nauczyciel poprawi błąd ucznia: to nie upokorzenie, to pomoc. Albo jeżeli (prawdomówny) kosmonauta opowie mi, jak wygląda Ziemia widziana z kosmosu (gdzie nie byłam i raczej się nie wybiorę...) - czy to jest dla mnie upokorzenie? Czy raczej cieszę się, że dowiedziałam się czegoś nowego?

Więc kiedy patrzę na Hostię:
zmysły mi mówią, że to jest coś, co wygląda jak opłatek, smakuje jak opłatek, chrupie jak opłatek, pachnie jak opłatek... więc prawdopodobnie to jest opłatek.
A rozum mówi, że coś większego (cały człowiek) nie może się zmieścić w czymś mniejszym (opłatku); albo że jeżeli coś jest czymś jednym (opłatkiem), to nie może być czymś innym (Ciałem Chrystusa).
I mają rację - ze swojego punktu widzenia.
A oto przychodzi wiara i mówi: to nie tak; to coś więcej; coś, co wykracza poza wasze kompetencje.
A zmysły i rozum? Nie są upokorzone, ale raczej wdzięczne, bo dowiedziały się czegoś, co inaczej było poza ich zasięgiem... Bo "wiara i rozum to dwa skrzydła, którymi wznosimy się do Boga" (JPII).

Magda
Czytaj dalej »
Labels:
Boże Ciało, procesja, rozum, wiara
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 03, 2012

Środowisko naturalne



Każda istota żyjąca ma swoje środowisko naturalne, w którym najlepiej się rozwija.
Oczywiście, można mieć cytrynę w doniczce, rybkę w akwarium, białego niedźwiedzia w Zoo... i może nawet będą żyły i rosły, ale tam nie będzie im zbyt dobrze.

Otóż naszym środowiskiem naturalnym - przestrzenią, gdzie najlepiej żyć, gdzie możemy się rozwijać, gdzie mamy pełnię wszystkiego, co jest nam potrzebne - naszym środowiskiem naturalnym jest Trójca Święta.

Bo jesteśmy stworzeni "na obraz Boga" - ale Boga-Trójcy; więc jest Bożym obrazem nie tylko pojedyncza osoba, ale i małżeństwo, rodzina, wspólnota, Kościół...;
nasze życie wiary zaczęło się od chrztu "w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego";
wszelkie łaski otrzymujemy OD Ojca PRZEZ Syna W Duchu Świętym (te przyimki są bardzo ważne!);
naszym celem ostatecznym jest Zbawienie, Niebo, Życie wieczne - ale to wszystko oznacza bycie z Bogiem - czyli bycie z Trójcą, wejście w przestrzeń wzajemnej miłości Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Magda
Czytaj dalej »
Labels:
środowisko naturalne, Trójca Święta
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 02, 2012

O rekolekcjach, Piśmie i Duchu

To jest opis wydarzenia archiwalnego. Aktualne rekolekcje i są opisane pod linkiem: 
https://misjonarkiszkoly.blogspot.com/p/dni-skupienia-i-rekolekcje.html 
---
Po co się jeździ na rekolekcje? Żeby spotkać się z Bogiem, zastanowić się nad swoim życiem, pomodlić się, pobyć w ciszy, dać sobie chwilę wytchnienia…

A po co się organizuje rekolekcje? Mniej więcej po to samo, to znaczy: żeby podzielić się z innymi naszą wiarą, naszym spotkaniem z Bogiem, naszym doświadczeniem ciszy, skupienia, modlitwy, wspólnoty… To oczywiście są cele bardzo ogólne i nie tłumaczą, co i dlaczego jest konkretnym tematem konkretnych rekolekcji.

A dlaczego chcemy robić rekolekcje o Piśmie Św.?
Bo czytanie Pisma Świętego – indywidualne i wspólne – to jest coś bardzo ważnego, pięknego i chcemy się tym podzielić. Ustaliłyśmy temat o Piśmie Świętym i co ciekawe – ojciec rekolekcjonista, do którego się zwróciłyśmy, też miał taki pomysł – zupełnie niezależnie od nas! Uznałyśmy to za znak Ducha Świętego…

Rekolekcje dla dziewcząt:
"Światło na mojej ścieżce. Czytać Biblię, ale jak?"
Lublin, 29 czerwca - 1 lipca 2012

Naszym przewodnikiem w czasie rekolekcji będzie - oprócz głównego autora Biblii, czyli Ducha Świętego - o. Dominik Ornawka, dominikanin. Początek rekolekcji w piątek, o godz. 17.00, zakończenie w niedzielę, o godz. 14.00. Zapisy do 27 czerwca.

Przyjeżdżając zabierz ze sobą:
  • Różaniec, Pismo Święte i brewiarz (jeśli go masz)
  • obuwie na zmianę
  • śpiwór
  • ofiarę za udział w rekolekcjach
Zapraszamy!
Misjonarki Szkoły
Czytaj dalej »
Labels:
dominikanki bezhabitowe - rekolekcje, Lublin rekolekcje 2012, rekolekcje dla dziewczat, rekolekcje o Piśmie Świętym, rekolekcje u sióstr bezhabitowych
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O nas

Jesteśmy bezhabitowymi siostrami dominikankami. "Misjonarki Szkoły" to krótka nazwa naszego zgromadzenia (nazwa pełna: "Unia św. Katarzyny ze Sieny - Misjonarki Szkoły"). Ten blog przez lata pełnił rolę strony internetowej naszego zgromadzenia w Polsce.

Dominikanką być, czyli...

  • Dominikanki - a kto to taki?
  • Bracia dominikanie o dominikankach
  • O autorkach tego bloga
  • "Misjonarki szkoły" a św. Dominik

Polecany post

Spotkamy się

„Spotkamy się kiedyś u studni…”, zaczerpniemy wody, odetchniemy, jak po wędrówce, albo w jej trakcie... Posłuchamy opowiastek, plotek, troc...

Wszystkie posty w blogu

Internetowe spotkania bibijne

Internetowe spotkania bibijne
Od października 2025 znowu czytamy Dzieje Apostolskie!

Najczęściej czytany wpis

  • Kim są bezhabitowe siostry zakonne?

Spotkaj nas przez Facebooka

Misjonarki Szkoły

BIBLIO-grafia, czyli modlitewne rysowanie

  • playlista na YouTube

Łączna liczba wyświetleń

Etykiety

refleksje aktualności apostolstwo św. Katarzyna ze Sieny formacja życie we wspólnocie sióstr Luigia Tincani świadectwo życia misjonarki rekolekcje misjonarki szkoły misje siostry dominikanki sylwester w klasztorze śluby zakonne życie w zakonie dominikanki Św. Dominik świadectwo po rekolekcjach Rodzina Dominikańska spotkania biblijne dla dziewczyn Jan Paweł II i Misjonarki Szkoły dni skupienia siostry bezhabitowe powołanie zakonne - rozeznawanie profesja zakonna rozeznawanie

LINKI

  • Dominikanie w Polsce
  • Rodzina Dominikańska w Polsce
  • Nasza międzynarodowa strona www
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 MISJONARKI SZKOŁY. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.