Dziś jakoś wracamy myślą do początku drugiej wojny światowej.
Inny początek, o jakim nie sposób nie wspomnieć 1 września, to początek roku szkolnego. My też poszłyśmy do szkoły, dlatego zaraz szybciutko wracam do moich książek.
Ale wcześniej muszę napisać o innym bardzo ważnym początku.
Właśnie przeczytałam list z Rzymu o początku ostatniej probacji (po włosku: probandato), czyli rocznego przygotowania do ślubów wieczystych. Zaczęły je trzy siostry z Pakistanu, jedna Włoszka i ... jedna Polka. Taaaka radość! Wszystkie pięć sióstr obejmujemy naszą szczególną modlitwą.
(Wzruszyłam się... No tak...)

W naszej Unii śluby wieczyste składa się po sześciu latach ślubów czasowych, czyli tzw. studentatu. Na czas probacji wszystkie siostry jadą do Rzymu, do domu generalnego; w ten sposób wzrasta wzajemna bliskość sióstr z różnych części świata i pogłębia się nasza więź z Kościołem i papieżem (jak wiadomo z Rzymu do Watykanu jest dość blisko ;) ).

Z okazji początku roku szkolnego nauczycielom, wychowawcom i uczniom życzymy darów Ducha Świętego oraz wytrwałości i cierpliwości w pracy.
I prosimy o modlitwę za nas, za naszych uczniów i kolegów.
w imieniu redakcji bloga
Sabina