Nie było mnie tu ostatnio, przerwa trwała - nie tylko z powodu innych zajęć. Jednak, dopóki jest
nadzieja, nie trzeba poddawać się zniechęceniu i przeszkodom, można by napisać - betonowym. Wiele razy już w moim życiu wydawało się tylko czas marnować na coś, co i tak nie przynosiło żadnych rezultatów. W ostatnim jakby momencie sprawy przybierały inny obrót.
Tak się poukładało, że jestem teraz w Rzymie i na własne oczy niejako - mogę obserwować zmiany, które dokonują się w Kościele. Nie we wszystkim udaje się uczestniczyć. Odlatującego helikopterem do Castel Gandolfo Papieża Benedykta XVI słyszeliśmy podczas wykładu (przelatywał nad Angelicum). Nie mogłam też być na Placu Świętego Piotra podczas wydobywającego się z Kaplicy Sykstyńskiej białego dymu. Wracałam z uczelni, nie wiedząc o dokonanym wyborze. Zdążyłam jednak na czas wrócić do domu i mogłam widzieć i słyszeć pierwsze słowa papieża Franciszka w telewizji.
 |
Niedziela
Palmowa. Fot. Perianayagammal Mariannan |
Życzę wszystkim dobrego czasu Wielkiego Tygodnia. Odwagi i wytrwałości w służbie - oczekując
zmartwychwstania w Chrystusie. Buona Pasqua!
(Dziękuję za wsparcie modlitewne, pierwszy semestr zdałam pomyślnie. Trwa drugi, więc nadal proszę)
Pozdrawiam, już wiosennie.
sylwia
 |
La
Scala Santa. Święte Schody w Rzymie. Fot. sylwia |